Wspomnijmy to jeszcze raz
Pewnego wiosennego dnia pod mury zamku krzyżackiego w Malborku nadciągnęly tłumy.: rycerze, duchowni, mieszczanie, rzemieślnicy kupcy i chłopi. Spośród gawiedzi najliczniejszą grupę stanowili pacholęta.
Audiencja u Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego - Dorota von Kuyawanberga wraz z ceromonią pasowania na rycerzy przybyłych z daleka kandydatów.
Zebranie Kapituły Generalnej Zakonu pod przewodnictwem Komtura oraz jego wiernych dostojnikow: Komtur - Simon von Grzybsken, Wielki Szpitalnik - Kamil von Perlsleben, Wielki Skarbnik - Kacper von Mikulslohe. Kolejni dygnitarze: Wielki Marszałek Kapituły: Jacob von Gold, Wielki Mincerz - Oskar von Rosen.
Zafrasowany Komtur Zamku Malborskiego
niepodzielający optymizmu swoich dostojników co do dalszych losów Zakonu.
Po obradach Kapituły rozpoczęły się przygotowania do uczty w refektarzu. Czego tu nie było: półgąski, bażanty z piórkami, przepiórki w płatkach róż, papuzie języczki w kwaśnym sosie, skrzydełka szczygłów w miodzie.... kuchnia zamkowa. Po sowitej uczcie nastał czas przygotowań do wielkiej bitwy pod Grunwaldem. Rycerze podczas nauki władania mieczem na Zamku Niskim oraz podczas przymiarek płatnerskich.
Na wieść o zbliżającej się bitwie, skuszony obietnicą dużego zarobku, do Malborka przybywał kwiat europejskiego rycerstwa. Jednym z nich był znamienity francuski rycerz - Pierre de Sobiervalier. Ze swoimi giermkami witany przez głównego wojennika krzyżackiego. Dowiedział się też co go czeka jeśli ucieknie z pola walki.
Rada starszyzny również odbyła debaty i poczęła się doskonalić w sztuce wojennej.
Jak wieść niesie Krzyżacy bitwy nie wygrali, a tych, którzy nie zasłynęli w walce, wrzucono do lochów. Jednakże znalazł się taki, który wykoncypował jak otworzyć więzienne wrota i wnet wszyscy uciekli z twierdzy.
W obawie przed rychłym pościgiem zbiedzy pospiesznie odjechali żelaznym rumakiem w nieznanym kierunku.
Czyżby zechcieli wszyscy wrócić do Szkoła Podstawowa w Kanibrodzie
Tekst autorstwa opiekunek na Zamku: p. Doroty Kujawy , p. Donaty Mikołajczyk oraz p. Elżbiety Gontarek.