Jasełka to jedno z najpopularniejszych misteriów w roku kościelnym. Po tygodniach prób dzieci zdobywają się na odwagę, by stanąć przed widownią, przemawiać i ożywiać bożonarodzeniową historię. Trud ten podjęły również dzieci ze Szkoły Podstawowej w Kanibrodzie, które w piątek 20 grudnia br., o godz. 9:30, wystawiły spektakl „Jest taki dzień”.
Piątkowe przedpołudnie było dla 40 małych aktorów teatralnych czasem opowiadania o narodzinach Chrystusa. Wśród postaci nie zabrakło oczywiście Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa, ale w betlejemskiej szopce pojawił się również: Rozbójnik, zastępy aniołów, pasterzy i świętych. Wszyscy oni zwiastowali dobrą nowinę: Jezus przyszedł do nas w Boże Narodzenie, aby uczynić nasz świat jaśniejszym i wypełnić go pokojem.
Próby pod kierunkiem opiekunów rozpoczęły się około ośmiu tygodni przed Bożym Narodzeniem. Odbywały się raz w tygodniu i trwały około godziny. W godzinach prób spektakl był rozwijany i ćwiczony, scenografia była projektowana i wykonywana, a kostiumy wybierane i przymierzane. Wszystko to przy dużej frajdzie z gry i radości z grania. Trudno ocenić, kto bawił się lepiej: aktorzy czy widzowie, ale jedno jest pewne, Bóg poruszył serce niejednego widza.
Historycznie tradycję jasełek, zapoczątkował święty ze słonecznej Italii –Franciszek z Asyżu. Poverello (biedaczyna), jak określali go współcześni, zorganizował pierwsze jasełka w noc Bożego Narodzenia 1223 roku w Greccio we Włoszech. W Polsce pierwszy raz jasełka zorganizowano na dworze św. Kingi, żony Bolesława Wstydliwego pod koniec XIII wieku.